poniedziałek, 30 czerwca 2014

Lawendowe candy



Hej , hej !
Pojawiam się ostatnio  i znikam (na blogerze) .
A skoro się dziś pojawiłam to przede wszystkim
chciałam podziękować  za komentarze pod ostatnim postem.
Tym razem nie odpisałam Wam ,tak jak zwykle tradycyjnie na maila , 
tylko dodałam moje odpowiedzi  pod postem.

Dziś obiecane candy 




A przygotowałam specjalnie dla Was 

Zestaw w prowansalskim stylu

Duże pudełko na biżuterię lub inne skarby
oraz poduszeczkę na szpilki  

W obie rzeczy włożyłam mnóstwo serca i pracy.

Dodatkowo do zestawu dołączam bukiecik lawendy .
A w szkatułce znajdzie się też coś słodkiego i mocno czekoladowego.


Zasady są następujące:

W konkursie może wziąć udział każdy, 
komu przypadnie do gustu poniższy zestaw i kto zostawi  komentarz pod postem
 oraz dostosuje się do poniższych zasad.

Należy więc:

 ~ Umieścić poniższy banerek  z aktywnym linkiem na swoim blogu w panelu bocznym
 ~  Zostać obserwatorem mojego bloga.
    Miło mi też będzie , jeśli polubicie mój drugi blog - Magiczną Pracownię :)
 ~  Polubić moją stronkę na Facebooku  (jeśli posiadacie konto) -  TUTAJ
 ~  Osoby anonimowe proszę o pozostawienie w komentarzu swojego maila i inicjałów.

Konkurs trwa od teraz do 28 lipca. 
Losowanie 29 lipca.
Nagrodę mogę wysłać  do całej Europy (do Anglii również:))


baner do skopiowania



A to kilka bardziej szczegółowych zdjęć
Poduszeczka jest dość spora, 
 te szpilki ozdobne są w rozmiarze xxl ☺











Zapraszam☺



piątek, 13 czerwca 2014

Mój mały azyl

   Witam serdecznie po długiej przerwie , spowodowanej różnymi sprawami osobistymi
i problemami technicznymi mojego dogorywającego laptopa.
Teraz mam nowy i będę tu częściej:))
Dziś chciałam Wam pokazać mój kącik do szycia, czyli magiczną pracownię.
Jest idealny porządek, chwilowy znając moje możliwości.





bukiet z wyki, chabrów i maków 




Wiosenne lenistwo ogarnęło mnie totalnie, jeżeli chodzi o szycie na maszynie.
Kilka projektów czeka na dokończenie , m.in te króliczki i konik/lala.
Leżą sobie bidulki od Wielkanocy.




Na początku maja uszyłam ten  fartuszek.



Za to troszkę wyszywałam .
Kupiłam okazjonalnie masę nici jedwabnych do haftu i postanowiłam od razu wypróbować.
Oto efekt na szarym , naturalnym lnie . Będzie to wieczko do szkatułki w kształcie serca.
Pudełko metalowe po czekoladkach.
Serce obszyłam tasiemką z malutkimi pomponikami.
Aplikacje truskawek pomógł mi nanieść na tkaninę tzw. freezer paper.
Dodatkowo postanowiłam je uwypuklić dodając do środka troszkę microfibry.
Efekt , nieskromnie dodam jest na prawdę super.






Poz tym zaczęłam robić nowe heksagony na kolejną torebkę, pamiętacie moją zieloną .
Ta będzie w błękitach z szarymi guzikami i podobną rączką .




W maju miałam urodziny . Z tej okazji sprawiłam sobie mega frajdę i obkupiłąm się w różne tkaninki.
Zafascynowana kwiatowymi wróżkami Cicely Mary Barker kupiłam najpierw jedną z jej książek ,  a później na Etsy udało mi się kupić kilka ślicznych paneli z jej wróżkami. Tkaniny pochodzą z kolekcji Roberta Kaufmana .
Zdekatyzowałam je, teraz tylko uprasować i do dzieła, mam kilka pomysłów, jak je wykorzystać.
Może kiedyś namaluję też kilka obrazków olejnych.













Kupiłam też trochę innych tkanin.
W przeważającej mierze kropeczki, będą się świetnie uzupełniać z wróżkami.
Poniższe tkaniny, prawie wszystkie,  pochodzą ze sklepu http://www.robinspatchwork.eu/ oraz http://drecotton.pl/pl/.







Pozostając w mojej pracowni pokażę Wam jeszcze moje ukochane książki i gazetki robótkowe.
Mam prawie cały księgozbiór Tild , kilka Lynette Anderson ,kilka książek o hafcie,  trochę prasy zagranicznej, przeważnie niemieckiej. Niejedna gazetka tak bogata w wykroje i treść, jak książka.






A tu przechowuję moje wykroje.Segregator z koszulkami i teczka z przegródkami.Szablony robię  na papierze technicznym w różnych kolorach.
To bardzo ułatwia wyszukiwanie i przechowywanie.



Na koniec chciałam się jeszcze pochwalić moimi upolowanymi s SH torebkami.
Gobelinowa na biglu i druga z drewnianymi rączkami.






2 dni temu spełniło się moje marzenie . Dostałam  drewnianą szpulę po jakimś kablu .
Będzie z niej  stolik dla dzieci.
W sieci można znaleźć masę inspiracji na ten temat, np. tutaj KLIK.



 Następnym razem zaproszę Was na obiecane candy. Dziękuję za wszystkie komentarze, maile , pamięć.
Renatko odpiszę niebawem .
Życzę Wam udanego weekendu.
Mnie czeka jutro imprezka urodzinowa starszego syna (9 latek).